niedziela, 20 grudnia 2009

leon haywood - i want' a do something freaky to you

o Leonie Haywoodzie nie mam w zasadzie za wiele do powiedzenia, żadnej ciekawostki, żadnej wyjątkowej historii z życia, żadnej krwawej miejskiej legendy. jedynie klasyczny schemat: pochodznie (Houston, Texas), pochodzenie muzyczne (Kalifornia), zespół w ramach którego stawiał pierwsze kroki (grupa saksofonisty Big Jaya Mc Neely'ego), solowa kariera, ważny album ("Come And Get Yourself Some"), no i oczywiście utwór z niego do przedstawienia

hiphopowe głowy od razu skojarzą "I Want' A Do Something Freaky To You" z "Ain't Nuthin' But A "G" Thang" Dr Dre, który w dość dużym stopniu zsamplował początek utworu Haywooda. mniej, albo wcale-nie-hiphopowe głowy może i nie skojarzą, ale pewnie też chętnie posłuchają, co takiego "freaky" chcę zrobić pan Leon

Leon Haywood - I Want' A Do Something Freaky To You (1975)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz