wtorek, 8 grudnia 2009

d'angelo - devil's pie

wspomniałem ostatnio o D'Angelo, to przycisnęło mnie mocno, żeby dzisiaj jego piosenkę zaprezentować. i to nie jakąś, ale pewną jedną, która zrobiła na mnie wyjątkowe wrażenie (nie ujmując nic całej jego twórczości). "Devil's Pie" to dość ciężki jak na pana Archera utwór, hmm kulinarny. dowiemy się z niego jak przyrządzić najsmakowitsze, ale i najbardziej niezdrowe danie świata - połączenie sławy, narkotyków i łatwych pieniędzy. mamy tu zatem krytykę skierowaną głównie do promujących pusty materializm raperów i, co ciekawe, propozycję zmiany diety na członkostwo w ruchu Pięcioprocentowców (nie, dzięki). dodam jeszcze, że w kotle zamieszał też król klasycznego brzmienia, dobry wujaszek DJ Premier. bon appetit

D'Angelo - Devil's Pie (1998)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz