sobota, 9 stycznia 2010

parliament - do that stuff

jeśli chodzi o P-funk, to brzmienie to prezentowałem jakiś czas temu na przykładzie Funkadelic, teraz pora na drugą stornę medalu (ale tak naprawdę to będą też następne strony, obiecuję), czyli Parliament. jest to drugi kolektyw Georga Clintona (którego skład zasadniczo jest dość podobny), zajmujący się muzyką bardziej eksperymentalną, bardziej eklektyczną, bardziej kosmiczną
utwór "Do That Stuff" bardzo dobrze ilustruje o czym mówię. pochodzi z albumu "Clones of Dr Funkenstein", wydanego po ich najbardziej znanym "Mothership Connection", a przed również uznanym "Funkentelechy vs the Placebo Syndrome" (chciałem sie rozpisywać na temat ich pokręconego stylu bytowania w muzyce, mitologii ich twórczości, ale te tytuły mówią więcej niż ja byłbym w stanie nawet po dłuższej zadumie nad dobrym akapitem). a miłośnicy norweskiej muzyki elektronicznej od razu rozpoznają gdzie wykorzystany został fragment "Do That Stuff"

Parliament - Do That Stuff (1976)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz