sobota, 8 stycznia 2011

marvin gaye - ego tripping out

recytowane do funkującego podkładu "I know I'm really hot, my diamonds shine a lot / Check out here this 450 SE, that's what it's all about" wskazywałoby na kawałek stricte hiphopowy rodem z bling-bling ery. nic bardziej mylnego, poznajcie "Marvina Gaye'a inaczej". "Ego Trippin' Out" zostało nagrane w 1979 i promowało nigdy nie wydany album "Love Man", ostatecznie wyszło na cedekowej reedycji "In Our Lifetime" z 1981 (okładka na zdj). wspomniane "rapowanie" przeistacza się płynnie w wokal, ale w nim też mamy lirycznie typowo hiphopowy ego tripping. pytanie - w jaki sposób pan Gaye wyprzedził raczkującą po hotelach-motelach (holiday in!), opartą wtedy jeszcze na rapowaniu dla samego rapowania, scenę hh? nie dowiemy się nigdy, posłuchajmy jednego z najbardziej żywych singli Marvina, wydanego w czasach jego szczytowej formy (czytaj: między "What's Going On", a "Midnight Love"). pod koniec "Ego Tripping Out" jest też małe rozliczenie artysty z jego narkotykowymi problemami, które niestety problemów nie zakończyło

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz