niedziela, 17 października 2010

trouble funk - drop the bomb

pisząc o amerykańskich muzykach prawie zawsze zwracam uwagę na dokładniejsze ich pochodzenie, zaznaczając z jakiego miasta/stanu się wywodzą. nie robiłbym tego, gdyby to nie miało znaczenia - tożsamość muzyczna artystów ze Stanów jest zawsze silnie związana ze stronami, w których się wychowali. tyczy się to każdej praktycznie muzyki tam i nawet działa do dzisiaj, co może troszkę zaskakiwać w erze globalizmu i internetu. no ale wracamy do przeszłości i przenosimy się do Waszyngtonu, poznać go-go. ale nie chodzi o wycieczkę do nocnego klubu (choć właśnie stąd się wzięło nazewnictwo), a podgatunek funku uprawiany kiedyś w stolicy U.S.A.. największym przebojem go-go jest "Bustin Loose" pioniera gatunku, Chucka Browna. wybieram jednak hit zespołu Trouble Funk - "Drop The Bomb". mniej znany, ale jest idealną definicją tego brzmienia, kojarzonego z bardzo charakterystyczną, bogatą jak na funk lat 80, eksploatowaną później przez środowisko breakdance'owe, sekcją perkusyjną

1 komentarz:

  1. Dzięki za przypomnienie tego zespołu! Fajny blog, będę wpadać, idealnie współgra z moim gustem muzycznym.

    Pozdrawiam, z Bogiem
    Hela

    OdpowiedzUsuń